35stan 35stan
941
BLOG

Smoleńsk 2010 – historia jednego z zarzutów KBWLLP postawionego załodze TU154M

35stan 35stan Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

 

W Raporcie KBWLLP zarzucono załodze błędy w wyszkoleniu polegające m.inn. na:

 

"zaakceptował plan lotu z nieprawidłowo obliczoną długotrwałością lotu (zawyżony o 1 godz.)"

 

http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/pliki/raport/Zalacznik_nr_1_-_Wyszkolenie_zalogi_i_przebieg_zdarzenia_lotniczego.pdf

 

Załącznik nr 1

 

WYSZKOLENIE ZAŁOGI I PRZEBIEG ZDARZENIA LOTNICZEGO

 

1. Dane załogi:

 

str.28 - 1) dowódca statku powietrznego:

 

str.47 - 2) drugi pilot:

 

str.62 – 4) nawigator:

 

O co chodzi w tym zarzucie KBWLLP wobec załogi  o akceptacji  dla zawyżonej długotrwałości lotu o 1 godzinę?

 

Otóż jest to bardzo ciekawy wątek nieobecny w publicznej debacie na temat zdarzeń z 10.04.2010 roku.

 

Z tego co upubliczniono wiemy, że w "Programie uroczystości" zapisano, iż start TU154M nr 101 ma nastąpić z lotniska Okęcie o godzinie 7:00 czasu warszawskiego a lądowanie w Smoleńsku o godzinie 10:30 czasu w Smoleńsku czyli o godzinie 8:30 czasu warszawskiego.

 

Jak widać czas lotu był przewidziany na 1:30h (półtorej godziny) choć faktyczny czas lotu dla TU154M nr 101 wg symulacji planu lotu na tej trasie, wykonanego na zlecenie  „DGP”,  którą przeprowadziła firma FDS OPS wynosił 62 minuty(około 1 godziny) co potwierdził Michał Makowiecki z firmy FDS OPS opracowującej plany lotów.

Generał Czaban w wywiadzie też określał czas lotu na „około godziny”.

 

O co więc chodzi z tym zaakceptowanym przez załogę "zawyżonym o 1 godzinę" czasem lotu?

 

Wiąże się to z tym, dlaczego Kancelaria Prezydenta zmieniła w "Programie uroczystości" pierwotną godzinę startu samolotu z godz. 6:30 na godzinę 7:00 przy tej samej godzinie lądowania w Smoleńsku jako 8:30 czasu warszawskiego, czyli skróceniem czasu lotu z pierwotnych 2 godzin do 1.5 godziny.

Widać, że stawiający ten zarzut potwierdzał fakt, że lot powinien trwać około 1 godziny, a zarzut postawił na podstawie planu lotu przesłanego przez Kancelarię Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w dniu 9 marca 2010 r. (nr ZOOP-350-8-4-10) gdzie planowany czas startu był następujący:

   - Warszawa (start godz. 6.30 LT)

a planowany czas lądowania był następujący:                                                                              

  - Smoleńsk (lądowanie godz. 8.30 LT)

czyli czas lotu planowany wynosił 2 godziny a powinien wynosić około 1 godziny.

 

Historię tych zmian i faktycznej godziny startu samolotu TU154M nr 101 z lotniska Okęcie wyjaśnił minister B.Klich w odpowiedzi na zapytanie poselskie Pani poseł J.Szczypińskiej:

 

Odpowiedź ministra obrony narodowej - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów - na zapytanie nr 9562

 w sprawie godziny, o której w dniu 10 kwietnia 2010 r. nastąpił wylot rządowego samolotu TU-154M z lotniska Okęcie

 

   Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając, z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, na zapytanie pani poseł Jolanty Szczypińskiej w sprawie godziny, o której w dniu 10 kwietnia 2010 r. nastąpił wylot rządowego samolotu TU-154M z lotniska Okęcie (SPS-024-9562/11), uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

 

   Wylot samolotu rządowego Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. do Smoleńska został zaplanowany na podstawie pisma w sprawie zabezpieczenia przelotu samolotem specjalnym oficjalnej delegacji prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i osób towarzyszących na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, przesłanego przez Kancelarię Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w dniu 9 marca 2010 r. (nr ZOOP-350-8-4-10). Planowane czasy startu były następujące:

 

   - Warszawa (start godz. 6.30 LT) - Smoleńsk,

 

   - Smoleńsk (start godz. 16.00 LT) - Warszawa.

 

   Zgodnie z kolejnym pismem Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 marca 2010 r. (nr ZOOP-350-8-13-10) dokonano korekty godzin wylotu samolotu:

 

   - Warszawa (start godz. 7.00 LT) - Smoleńsk,

 

   - Smoleńsk (start godz. 18.00 LT) - Warszawa.

 

   Faktycznie start samolotu z lotniska Warszawa-Okęcie do Smoleńska nastąpił o godz. 7.21 czasu lokalnego.

 Godzina wylotu samolotu rządowego Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. została ustalona na podstawie informacji przekazanej przez koordynatora ruchu lotniczego (pełniącego dyżur na wieży kontroli lotów lotniska im. Chopina w Warszawie) do planisty informatora ruchu lotniczego w Biurze Odpraw Załóg 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Informacja powyższa została zapisana w dzienniku przelotów i w systemie informatycznym BLUSZCZ.

 

   Przedstawiając powyższe wyjaśnienia, pozostaję w przekonaniu, że uzna je Pan Marszałek za wystarczające.

 

   Z wyrazami szacunku i poważania

 

Minister

 Bogdan Klich                                                                                                                                                                                                              Warszawa, dnia 19 maja 2011 r.

 http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/0259692B

 

Plan lotu z 9 marca 2010 r. (nr ZOOP-350-8-4-10) z założonym 2-godzinnym czasem lotu nie mógł dotyczyć lotu samolotu TU154M nr 101 tylko samolotu Jak-40, który potrzebuje na pokonanie dystansu z Okęcia do Smoleńska 1:45 – 2:00 godzin.

O tym, że Prezydent miał lecieć Jak-iem wspominał J.Kaczyński.

O locie Jak - iem wspominał też gen.Błasik o czym mówiła jego żona.

Sprawa „awarii” Jak-a,  którym mieli lecieć dziennikarze rankiem 10.04.2010 roku i ich przesiadka do Jak-40 nr 044, który był samolotem zapasowym dla lotu HEAT Prezydenta, mogła być pociągnięciem, który zmusił upakowanie wszystkich członków Oficjalnej Delegacji do Tupolewa.

Kiedyś(już w 2017 roku) w TVP w programie po wieczornych „Wiadomościach”, Jacek Sasin tłumaczył skąd się wzięła ta zmiana godziny startu samolotu prezydenckiego z 6:30 na 7:00.

Otóż powiedział on, że powodem tego była informacja przekazana do Kancelarii Prezydenta z 36SPLT, że czas lotu zmienia się z 2 godzin do 1.5 godziny i Kancelaria pismem z 30.03.2010 roku (nr ZOOP-350-8-13-10) dokonanała korekty godziny wylotu samolotu o te 30 minut.

Stąd(z wiedzy, że Prezydent miał lecieć Jak-iem)  pochodziły te pierwsze informacje o katastrofie Jak-a prezydenckiego a to oznacza, że przygotowania do zamachu przewidywały wersję z użyciem Tupolewa i poprzez zabranie Jak-40 nr 044 dla dziennikarzy, pokrzyżowano plany Kancelarii Prezydenta.

Skoro wg ministra B.Klicha start nastąpił o godzinie 7:21 a czas lotu miał wynieść około 62 minuty, to TU154M nr 101 powinien pojawić się na Siewiernym około 7:21 + ~1:02 =~8:23 a nie jak podał MAK o 8:41

Czas lotu z Okęcia do punktu ASKIL na granicy białorusko rosyjskiej wynosi ~55 minut, więc w przestrzeni rosyjskiej samolot powinien się pojawić około 7:21 +~0:55 =~8:16 i tak zeznał kontroler P.Plusnin podczas przesłuchania w dniu 10.04.2010 roku(zeznania te rosyjscy śledczy unieważnili, ale P.Plusnin powtórzył to w wywiadzie dla "Superwizjera" TVN z 6.09.2010 roku.

Plusnin podaje przybliżony czas nawiązania połączenia z załogą TU154M nr 101 jako około 10:15 c.m.(około 8:15 c.p.)

(…)Ok. godziny 9:20-9:25 (7:20-7:25 czasu polskiego) Plusnin miał dostać informację o tym, że polski TU-154 wystartował, około godziny 10:15 samolot nawiązał z nim kontakt.(…)

http://superwizjer.tvn.pl/36952,kontroler-lotow-ze-smolenska_-czy-kogos-sie-boi_,archiwum-detal.html


Notka w temacie: Katastrofa smoleńska

35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka