35stan 35stan
1178
BLOG

10.04.2010 - wg DS USA w Polsce stosowano czas zimowy

35stan 35stan Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

Departament Stanu USA publikuje depeszę amerykańskiej ambasady w Warszawie o Smoleńsku

http://wpolityce.pl/smolensk/264013-departament-stanu-usa-publikuje-depesze-amerykanskiej-ambasady-w-warszawie-o-smolensku

10.04.2010 - wg DS USA w Polsce stosowano czas zimowy

 

Co  może nas zainteresować w przedstawionych skanach depeszy  z godz. 12:44 czasu polskiego w dniu 10 kwietnia 2010 r., którą wysłał do Departamentu Stanu USA ówczesny ambasador USA w Warszawie Lee Feinstein. Ambasador opisuje w niej sytuację w kilka godzin po katastrofie?

Otóż podał on czas zdarzenia jako "10:00 czasu warszawskiego":

 

10.04.2010 - wg DS USA w Polsce stosowano czas zimowy

Tłumaczenie tego istotnego fragmentu depeszy:

„Krótko przed 10:00 czasu warszawskiego, samolot rządu polskiego Tu-154 przewożący delegację na czele z polskim prezydentem Lechem Kaczyńskim rozbił się w gęstej mgle na lotnisku w Smoleńsku w Rosji.”

Przez ponad 5 lat przekonywano Polaków, że "katastrofa miała miejsce o godzinie 8:41 czasu warszawskiego letniego a w dniu 10.04.2010 roku podawano czas 8:56, czyli używając nomenklatury ambasady USA w Warszawie, powinno być napisane: "Krótko przed 9:00 czasu warszawskiego".No tak, ale w ambasadzie USA musieli by używać czasu zimowego,jak to czyniły media i operatorzy telefonii komórkowej w Polsce i w Rosji, a używali zgodnie z obowiązującym w Polsce praawem czasu letniego.

Przez 5 lat piszę na swoim blogu i udowadniam, że w dniu 10.04.2010 roku zamachowcy, którymi były oficjalne instytucje państwowe, co najmniej Rosji i Polski(uważam że i inne przyłożyły swoje do tej zbrodni), ale wciąż jest to traktowane jako "teoria spiskowa", nawet przez blogerów uznających się za "maskirowiczów".

 

 

35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka