Sprawa wyboru Tuska na szefa przewodniczacego Rady Europejskiej jest moim zdaniem bardziej złożona, niż to przedstawiają media(podające głównie slogany propagandowe).
Pytanie o te przyczyny "awansu" Tuska będą miały odpowiedzi w postaci rozwoju sytuacji w kraju.
Moim zdaniem komentatorzy polityczni zbyt małą uwagę zwracają na rolę prezydenta Komorowskiego w tej sprawie.
Proszę zwrócić uwagę, że zbytnią pewność Tuska w sprawie sukcesji(Tusk i media uważali za naturalne oczekiwania, ze to Tusk samodzielnie zdecyduje o sukcesji na funkcji premiera) zastopował prezydent Komorowski, wskazując na porządek konstytucyjny, który to jemu daje prerogatywy do wskazania kandydata na premiera. Komorowski powiedział, że po złożeniu dymisji przez Tuska, on ma konstytucyjne 2 tygodnie na konsultacje z wszystkimi siłami politycznymi w celu ustaleniu kandydata, który będzie miał większość sejmową dla uzyskania wotum.
Jakie preferencje w sprawie kandydata objawia Komorowski? Na pewno nie jest to E.Kopacz.
Komorowskiemu chodzi o wzmocnienie swoich wpływów we władzach Polski i osłabienie wpływów opcji niemieckiej w Polsce, których reprezentantem jest Tusk i jego wierny giermek w postaci E.Kopacz.
Kogo zatem byłby w stanie poprzeć Komorowski? Tu pada nazwisko T.Siemoniaka(to po wyborze Komorowskiego , zwierzchnika sił zbrojnych, wymieniono B.Klicha związanego z opcją niemiecką, na T.Siemoniaka , po myśli Komorowskiego).
Z czym wiąże się nominacja Siemoniaka?
Media w Polsce(wszystkich opcji) udawały, że nie dostrzegały procesu zapoczątkowanego podczas wizyty Komorowskiego w Waszyngtonie(8.12.2010 roku). Podczas tej wizyty uzgodniono, że Polska weźmie udział w przygotowywanej wojnie z Iranem.
Na konferencji prasowej w Białym Domu tak mówił B.Komorowski:
"Jeśli mamy razem iść na dalekie polowanie, to najpierw musimy mieć pewność, że nasz dom, nasze kobiety, nasze dzieci są bezpieczne.Wtedy też lepiej się poluje."
oraz:
" Polska jest lojalnym sojusznikiem i wywiąże się z paragrafu 5 traktatu Północno Atlantyckiego. "
Następstwem tych uzgodnień były działania przygotowawcze podjęte przez rzad Tuska:
- już w lutym (23-24.02.2011 rok) D.Tusk z rządem odwiedził Izrael, gdzie podpisał m. inn. umowę o współpracy wojskowej z Izraelem
- efektem tej umowy były ćwiczenia naszych F-16 z lotnictwem Izraela na pustyni Negew(marzec 2012 rok)
- dodatkowo trzeba tu wspomnieć o złożonym przez MON w 2012 roku, zamówieniu w USA na uzbrojenie do F-16, w tym na ciężkie bomby burzące, które raczej nie posłużą do obrony polskiej przestrzeni powietrznej. Zamówienie o wartości ok.0.5 mld$(ok. 1,5 mld PLN).
- na początku czerwca 2012, lotnicy polskich Sił Powietrznych po raz pierwszy wzięli udział w elitarnych ćwiczeniach 'Red Flag' na Alasce. Ćwiczyli tam w warunkach zbliżonych do rzeczywistego pola walki
- 25, 26.07.2012 roku, Minister ON Siemoniak z wizytą w Waszyngtonie:
"Siemoniak z Panettą o Syrii, Afganistanie i współpracy wojskowej"
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/siemonia...
- "Robert Kupiecki ma zostać nowym wiceszefem MON"
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-ro...
Kupiecki ma być specem od kontaktów z USA i z NATO
- doniesienia z UK:
http://konflikty.wp.pl/kat,1020229,title...
27.07.2012 roku, Polska wycofała swoich dyplomatów z Syrii(reprezentowali oni też interesy USA w Syrii)
http://www.tvn24.pl/polska-zamknela-ambasade-w-damaszku-dyplomaci-opuscili-syrie,267462,s.html
Czy ten ciąg działań nie uzasadnia podejrzenia, że w planowanej wojnie na Bliskim Wschodzie ma uczestniczyć Wojsko Polskie?
Władze czynią zobowiązania do takiego scenariusza bez wiedzy Sejmu, więc zapewne ma to być udział wynikający wprost z zobowiązań sojuszniczych w NATO. O tym mówił B.K. w Waszyngtonie na przywołanej wyżej konferencji prasowej.
Niestety, plany wojny z Iranem nie powiodły się z powodu wolty Putina, który zablokował akcję zbrojną USA w Syrii, a bez zneutralizowania Syrii, atak na Iran byłby zbyt niebezpieczny dla Izraela(możliwość ataku Syrii na Izrael podczas ataku USA z sojusznikami(w tym Polski) i Izraela na Iran.
Wbrew oczekiwaniom Obamy(wyjawionym podczas rozmowy Obamy z Miedwiediewem w Seulu) Putin nie podjął oferty II-go etapu polityki resetu i w odpowiedzi Obama urzadził Rosji Majdan na Ukrainie i w konsekwencji doprowadził do wojny na Ukrainie.
Media i komentatorzy polityczni w Polsce nie dostrzegają, że od chwili swego wyboru(ja sądzę, ze już przed) Komorowski gra w drużynie USA(a w Polsce ciągle opozycja PIS-owska twierdzi, ze gra z Putinem)
Tragedia smoleńska potwierdza , że polityka USA polega na zastępowaniu niewygodnego już "swojego skur....a" na nowego "swojego skur....a" (tak o Somozie wyraził się prezydent USA Franklin Delano Roosevelt: “Somoza może jest skurwysynem, ale to nasz skurwysyn").w róznych krajach na świecie.
