35stan 35stan
165
BLOG

Rodzinne tradycje Skąpskich

35stan 35stan Polityka Obserwuj notkę 12

 Jak donosi PAP:

"19.08. Warszawa (PAP) - O potrzebie poczekania z decyzją na temat formy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej - powiedziała córka prezesa Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska."

Zadziwiające jak  aktywna jest ta Pani na niwie spraw związanych z katastrofą smoleńską. Można by to zrozumieć, gdyby jej aktywność szła po linii oczekiwań większości rodzin ofiar tej katastrofy, ale jest wprost przeciwnie; jej aktywność jest po linii oczekiwań władzy, tak niechętnej upamiętnianiu ofiar katastrofy smoleńskiej.

Wpisuje się to jej postępowanie w rodzinne tradycje jej ojca, zresztą ofiary tej katastrofy, który też swoją aktywnością starał się dogodzić władzy. To właśnie w czasach po stanie wojennym Andrzej Skąpski, ojciec tej Pani, wstąpił do PRON , która była organizacją popierającą stan wojenny, na polecenie oficera prowadzącego z SB.

Tak to argumentował: "Rozmawiałem z nim na polecenie moich przełożonych z PAX." 

Wyjaśnił, że także w PRON pracował na ich polecenie.(PAX-u)

A tak charakteryzował go oficer prowadzący z SB:

"Kontakty z pracownikiem Służby Bezpieczeństwa traktuje poważnie i jako rzecz naturalną, ze względu na zajmowane stanowisko; nie unika rozmów na interesujące nas tematy; sprawia wrażenie człowieka szczerego w swoich wypowiedziach; lubi szeroko prezentować swoje osiągnięcia zawodowe; chętnie charakteryzuje swoje poglądy na różne wydarzenia społeczno-polityczne".

Jak widać, niedaleko pada jabłko od jabłoni, a skłonności zapewne dziedziczy się w genach, choć nie należy lekceważyć wychowania i przykładu w rodzinie.

Tu na S24 mamy kilka przykładów takich pokoleniowych skłonności do wysługiwania się władzy nie będącej emanacją Narodu(tak było za PRL-u, tak jest za PO).

35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka